Nie jest powiedziane, że lampę można kupić wyłącznie w sklepie. Można zrobić ją z tego, co akurat poniewiera się w domu. W tym przypadku będzie to wazon, który jakoś nie mógł znaleźć konkretnego zastosowania. Tak więc zaczynamy pierwszy artykuł z cyklu "zrób to sam".
Do zrobienia podstawy lampy potrzebujemy:
- wspomniany wcześniej wazon
- wiertarkę (może być wkrętarka)
- wiertło do ceramiki
- wiertło do drewna
- korek do butelki wina
- przewód z oprawką żarówki
- śrubokręt (do śrubek w oprawce)
![]() |
Tego będziemy potrzebować |
Najpierw wiertłem do ceramiki wiercimy otwór na przewód. Średnica wiertła powinna być taka, jak szerokość przewodu.
Potem przeciągamy przewód od dziurki w górę. Może być i tak, że przewód będzie blokował się wewnątrz wazonu. W takim wypadku można wziąć cienki sznurek, przywiązać na jednym końcu jakiś ciężarek (np. małą śrubkę) i wrzucić go przez wywiercony otwór. Po odwróceniu wazonu do góry nogami ciężarek wypadnie przez szyjkę, a wtedy do drugiego końca sznurka wystarczy przywiązać kabel i przeciągnąć na drugą stronę.
W korku wiercimy otwór przelotowy wzdłuż jego osi.
Teraz przez otwór w korku przeciągamy przewód i montujemy oprawkę. Uwaga - kupując oprawkę, warto zwrócić uwagę na możliwość zamocowania jej np w korku. Moja miała gwint długości ok. 1,5 cm, który wkręciłem w korek. Trzeba też pamiętać o średnicy takiego gwintu, wiercąc otwór w korku.
Po wsadzeniu korka w szyjkę wazonu i wkręceniu w niego oprawki, mamy gotową podstawę naszej lampy.
A na koniec wystarczy wkręcić żarówkę i założyć jakiś abażur, i oto można się cieszyć samodzielnie wykonaną lampą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz